Kiwi słynie ze swoich wartości odżywczych i wysokiej zawartości przeciwutleniaczy, błonnika, kwasu foliowego oraz potasu, jednak może zadziałać również nasennie. Eksperci uważają, że jedzenie kiwi pomaga spać dłużej i zasypiać szybciej. Takie działanie może wynikać z zawartości serotoniny i kwasu foliowego. JAKIE MLEKO I JAKIE LODY ! Nowoczesne badania potwierdzają, że nabiał pomaga w rozwoju niekorzystnych bakterii zatrzymując się w miejscu po migdałach. Jestem 10 dzień po zabiegu i nie jem żadnego nabiału, bułki maślane natomiast to coś co polecam :) Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Co jeść po wycięciu migdałków? Mięso zamrożone przez 1 rok, 2 lata lub dłużej należy spożywać po ugotowaniu ponieważ bakterie szybko rosną w mięsie po rozmrożeniu. Gotowanie niszczy wiele chorobotwórczych bakterii. Jak zrozumiesz, nie rób tatara z mięsa mielonego, które zostało zamrożone przez kilka miesięcy. Po kroplówce , sterydach pies wrócił do domu. Od następnego dnia zlecilam szczegółowe badania krwi w których wyszła silna niedokrwistość /anemia/ i podejrzenie bebeszjozy. Przez tydzień dostawała antybiotyk i kroplówki. Mimo to słabła. Doszło zapalenie płuc na które dostała kolejny antybiotyk. Wykluczyć z diety tłuszcze pochodzenia zwierzęcego: mleko, masło, kiełbasę, pasztet, śmietanę, rosół, tłuste mięso, jajka, orzeszki ziemne i ciasta kremowe; Ograniczyć palenie papierosów (2 godziny przed oddaniem krwi nie powinno się palić); Przed oddaniem krwi wskazane jest wypić minimum 0,5 l płynów (woda mineralna, sok) a To, czy możesz zjeść kiełbasę po terminie, zależy głównie od tego, jak ją przechowujesz. Mięso, które jest w kiełbasie może bardzo szybko się zepsuć. Każdy rodzaj mięsa zepsuje się, jeśli będzie przechowywany na zewnątrz przez określony czas. Ponadto mięso jest wrażliwe na temperaturę. Bez optymalnych warunków może . Ile nie można jeść po plombie? Założenie wypełnienia w zębie (tzw. plomby) konieczne jest zawsze po leczeniu ubytków spowodowanych próchnicą, zastosowaniu lekarstwa przy leczeniu kanałowym, a często także przy odbudowie uszkodzonych zębów. Rozwój stomatologii doprowadził do sytuacji, w której nie musimy korzystać już dziś wyłącznie z nieestetycznych, czarnych wypełnień amalgamatowych – zarówno dostępne na NFZ wypełnienia chemoutwardzalne, jak i wykonywane w leczeniu prywatnym wypełnienia kompozytowe światłoutwardzalne wyglądają estetyczniej, na czym wielu pacjentom zależy. Czy jednak w dalszym ciągu, jak w przypadku amalgamatu, po założeniu plomby trzeba odczekać kilka godzin przed jedzeniem? Jak długo należy czekać z jedzeniem i piciem po plombie? Wypełnienia ubytków w zębach – jak długo nie można jeść? Choć większość pacjentów gabinetów stomatologicznych zdaje sobie sprawę z konieczności wstrzymania się z jedzeniem i piciem bezpośrednio po zakończeniu wizyty, trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to jak długo nie można jeść po plombie. Brak odgórnie ustalonych wytycznych wynika jednak z bardzo indywidualnego podejścia stomatologów do każdego leczonego zęba – nawet zastosowanie identycznego wypełnienia u różnych pacjentów może oznaczać inny czas oczekiwania przed kolejnym posiłkiem po zabiegu. Z czego to wynika? Zęby po leczeniu stają się niezwykle wrażliwe na nacisk oraz nagłe zmiany temperatury. Wypicie ciepłej herbaty czy zimnej wody mogłoby okazać się dla pacjenta bardzo bolesne, z kolei uciskanie zęba i nowego wypełnienia podczas jedzenia mogłoby nawet potencjalnie je uszkodzić. Z reguły dentyści zalecają około 1-2 godzin przerwy zależnie od zastosowanego materiału wypełnienia i miejsca, w którym znajduje się leczony ząb. Im bardziej wrażliwe, tym dłuższa może okazać się konieczna przerwa. Rodzaj wypełnienia a jedzenie po zabiegu stomatologicznym Najczęściej powtarzane zasady, by nie jeść po wizycie u dentysty przez pierwsze dwie godziny odnoszą się do wypełnień amalgamatowych oraz chemoutwardzalnych, które jeszcze przez jakiś czas po zakończeniu wizyty mogą być lekko plastyczne i podatne na uszkodzenia oraz rozszczelnienie. Nowoczesne wypełnienia światłoutwardzalne nie są już tak wrażliwe na zmiany i większość dentystów nie widzi przeciwwskazań do powrotu do jedzenia i picia nawet bezpośrednio po zabiegu. Ostrożność nie zaszkodzi jednak w żadnym przypadku. Dobrym wskaźnikiem czasu, po którym można wrócić do jedzenia i picia jest zastosowane przez dentystę znieczulenie miejscowe. Zależnie od miejsca leczenia, ilości wykorzystanego znieczulenia a także indywidualnej wrażliwości na znieczulenie każdego pacjenta, jego efekty mogą ustąpić od razu po zabiegu, ale i utrzymywać się przez pierwszą godzinę czy dwie. Przed jedzeniem warto odczekać do odzyskania pełnej kontroli i ustąpienia efektu znieczulenia – gdy środek działa, ryzyko pogryzienia języka czy dziąseł jest znacznie wyższe, bo zwyczajnie nie czujemy, że je kaleczymy. Jak zadbać o plombę po leczeniu stomatologicznym? Wypełniony przez stomatologa ubytek w zębie staje się po zabiegu najbardziej wrażliwą częścią całego zęba, a co za tym idzie, powinien być traktowany ze szczególną uwagą. Aby uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się próchnicy i konieczności ponownego leczenia zębów warto perfekcyjnie zadbać o higienę jamy ustnej stosując nie tylko szczoteczkę i pastę do zębów, ale też nici dentystyczne, preparaty do płukania jamy ustnej czy irygatory pozwalające dotrzeć skuteczniej do przestrzeni międzyzębowych. Dobrym pomysłem po wypełnieniu ubytku i założeniu plomby jest stosowanie pasty do zębów z fluorem, która pomoże w odbudowywaniu szkliwa uszkodzonego podczas borowania i oczyszczania ubytku z bakterii. Jeśli zęby po leczeniu są szczególnie wrażliwe, dobrym pomysłem będą także pasty przeznaczone dla osób z nadwrażliwością zębów i dziąseł. Ich skład pozwala skutecznie złagodzić dolegliwości odczuwane po leczeniu i ze spokojem wrócić do normalnego trybu jedzenia, bez obaw o stan nowego wypełnienia. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o zaleceniach dietetycznych. Poza wymienioną już nadwrażliwością na zbyt gorące i zbyt zimne napoje, po wstawieniu nowej plomby warto rozstać się na jakiś czas z gumą do żucia oraz bardzo miękkimi i bardzo twardymi cukierkami. Słodycze już same w sobie wpływają negatywnie na zdrowie zębów, stanowiąc doskonałą pożywkę dla próchnicy, jednak po założeniu plomby są też niebezpieczne dla samego wypełnienia i mogą z łatwością przykleić się do jego powierzchni, wyrywając świeżą plombę z zęba. Dieta po cesarce nie różni się znacząco od tej, którą dobrze jest stosować po naturalnym porodzie. Warto jednak, aby uwzględniała zalecenia, jakie stosuje się w żywieniu pooperacyjnym. Zazwyczaj pierwszy posiłek po cesarskim cięciu można zjeść dopiero po ok. 6 godzinach od zabiegu. Dieta po cesarce powinna spełniać dwa zadania. Pierwszym z nich jest ułatwienie gojenia się rany i regeneracja organizmu, a drugim – zapewnienie niezbędnych składników, jakich potrzebuje kobieta karmiąca. Bo po cesarce można dziecko karmić piersią. Dieta po cesarce: odżywianie zaraz po zabiegu odkrycia naukowców najważniejsze składniki czego unikać Dieta po cesarce w pierwszych godzinach od zabiegu Do czasu aż jelita podejmą normalną pracę, kobiecie po cesarce podaje się składniki odżywcze w kroplówce. Gdy jelita „ruszą’’, można zacząć przyjmować posiłki płynne i półpłynne. Zwykle jelita podejmują pracę po upływie ok. 6 godzin od operacji cesarskiego cięcia, jednak jest to sprawa indywidualna. Dieta po cesarce – naukowe fakty Kiedyś zalecano kobietom po cesarce powstrzymywanie się od jedzenia przez ok. 12 godzin. Okazuje się, że niesłuszne. Odwlekanie podawania posiłków półpłynnych nie ma sensu, bo nie dość, że nie zwiększa to bezpieczeństwa kobiety, to jeszcze sprawia, że potrzebuje ona więcej leków przeciwbólowych! Odwlekanie podawania posiłków motywowano niegdyś też tym, że często pojawiają się łagodne powikłania po cesarskim cięciu: nudności, zaparcia, wzdęcia, uczucie pełnego brzucha. Przebywanie na czczo miało temu zapobiegać. Jednak naukowcy zaobserwowali, że dolegliwości te są de facto mniejsze wtedy, gdy jak tylko jelita zaczną pracować, kobieta pije i zaczyna jeść półpłynne posiłki. Najważniejsze składniki diety po cesarce W pierwszych dniach po zabiegu bardzo ważne jest nawadnianie organizmu. Szczególnie poleca się wtedy napar z liści pokrzywy, który stymuluje produkcję czerwonych krwinek i zapobiega anemii. Mamom po cesarce, które chcą karmić piersią, warto podsunąć herbatki laktacyjne. W diecie po cesarce nie może zabraknąć białka, które organizm zużyje do gojenia się rany i regeneracji. Źródłem pełnowartościowego białka są produkty zwierzęce: mięso i jaja, nabiał, owoce morza oraz ryby. Wegetarianki mają nieco utrudnione zadanie, gdyż pełen zestaw niezbędnych człowiekowi aminokwasów (budulec białka) nie występuje w żadnym roślinnym produkcie. Dlatego wegetariańska dieta karmiących mam musi składać się z różnych roślin, które będą w stanie dostarczyć młodej mamie wszystkich potrzebnych aminokwasów. Roślinami zawierającymi białko są: brokuły, szpinak, orzechy, kasze, warzywa strączkowe. Niestety te ostatnie mają właściwości wzdymające, więc warto po cesarce wprowadzać je do diety nieco później. W diecie po cesarce nie może też zabraknąć: żelaza – warto jeść produkty je zawierające wraz z innymi, które są bogate w witaminę C, wapnia – wspomaga regenerację; kobiety nietolerujące laktozy powinny zaopatrzyć się w suplementy z wapniem, witamin A i E – także stymulują regenerację i gojenie ran; znajdują się w tłustych produktach zwierzęcych oraz warzywach i owocach koloru pomarańczowego, zielonego, żółtego i czerwonego. Należy je spożywać z odrobiną oleju, aby witaminy lepiej się wchłaniały, witamin B6 i B12 oraz kwasu foliowego – zapobiegają anemii; znajdują się w roślinach strączkowych, produktach pełnoziarnistych, warzywach liściastych oraz podrobach, błonnika – o ile się z nim nie przesadzi, pomoże rozprawić się z zaparciami. Jest go dużo w bakaliach, owocach, warzywach, produktach pełnoziarnistych. Czego unikać w diecie po cesarce To proste – tego, co jest niezdrowe! Niestety do tej kategorii zaliczają się ciastka, słodycze, produkty mączne, potrawy ciężkostrawne i tłuste, fast foody, żywność wysoko przetworzona, słodkie napoje gazowane. W pierwszym etapie po cesarce warto zrezygnować z roślin strączkowych, cebuli, kapusty i kawy. Na nie przyjdzie czas, gdy blizna się zagoi, a jelita przyzwyczają do normalnej pracy. Dieta po porodzie nie może być dietą odchudzającą! Żywność w tym momencie życia kobiety ma jej dostarczać dużo energii i składników odżywczych, które pozwolą jej zregenerować się po operacji i karmić dziecko. Więcej o cesarce: Zobacz, jak przebiega cesarka Kiedy potrzebne jest cesarskie cięcie Poród naturalny po cesarce – czy to możliwe? Kroplówka dla psa Woda jest bardzo ważnym składnikiem każdego organizmu. Człowiek składa się w 70% z wody, podobnie zwierzęta domowe – szacuje się, że około 60% ciała dorosłego psa składa się z wody. O tym jak ważne jest odpowiednie nawadnianie pupila przekonał się każdy opiekun psa i kota chorującego na przykład na przewlekłą niewydolność nerek albo odwodnionego w czasie upałów. Uważa się, że płynoterapia powinna być także zastosowana przy większości interwencji chirurgicznych, ponieważ usprawnia metabolizowanie i wydalanie leków, używanych do znieczuleń. Wskazania do płynoterapii to również wstrząs, spowodowany utratą krwi, skrętem żołądka, ale też ciężkie przypadki wymiotów i biegunek. W takich ekstremalnych sytuacjach, życie pupila ratuje trafnie dobrana terapia i kroplówka, podana w odpowiedni sposób. Odpowiednio szybkie uzupełnienie niedoborów wody w organizmie, potrafi postawić na nogi psa czy kota, nawet w bardzo ciężkim stanie. Płynoterapia ma na celu uzupełnienie wody w organizmie, leczenie zaburzeń gospodarki elektrolitowej i równowagi kwasowo – zasadowej. Główny cel płynoterapii to przywrócenie równowagi organizmu (czyli uzupełnienie jonów oraz niedoboru wody) tak szybko, jak to możliwe. Niekiedy, razem z płynoterapią podawane są preparaty stosowane do żywienia pozajelitowego, jednak dość rzadko wykorzystywane jest to w medycynie weterynaryjnej. Zapotrzebowanie na wodę i rozkład wody w organizmieRodzaje płynów stosowanych w kroplówceKrystaloidyKoloidyW jakich schorzeniach zalecana jest płynoterapia?Planowanie płynoterapiiSposoby podawania kroplówek i środki ostrożnościDożylne podawanie kroplówkiPodawanie podskórne kroplówkiKroplówka podawana doustnieMożliwe powikłania płynoterapii Zapotrzebowanie na wodę i rozkład wody w organizmie Tak jak wspomniałam, dorosłe zwierzę, składa się w 60% z wody, szczenięta i kocięta – w 80%. Ponad 60% wody budującej organizm znajduje się wewnątrz komórek ciała, 40% – poza nimi, z czego tylko 10% w naczyniach krwionośnych. Przestrzeń wewnątrz i zewnątrzkomórkową oddzielają błony komórkowe, które są przepuszczalne dla wody – przemieszcza się ona w do komórek lub z komórek, na podstawie ciśnienia osmotycznego otaczających tkanek. Przemieszczanie wody jest gwarancją homeostazy organizmu. Przed rozpoczęciem omawiania płynoterapii, należy wyliczyć dzienne zapotrzebowanie na płyny danego pacjenta, korzystając ze schematu, uwzględniającego masę ciała zwierzęcia – w uproszczeniu, im mniejsza masa ciała psa lub kota, tym stosunkowo więcej wody potrzebuje. I tak, pies ważący 1kg, powinien przyjąć 132 ml wody / kilogram masy ciała, ale taki, który waży 30 kilogramów – powinien przyjąć 48 ml wody / kilogram masy ciała. Ważne, że jest to zapotrzebowanie bytowe, które nie uwzględnia ewentualnego odwodnienia – jest to sugerowany, dzienny pobór płynów. Szacuje się, że odwodnienie na poziomie: około 5% – powoduje: nieznaczną utratę elastyczności skóry, niewielkie wysuszenie błon śluzowych; około 8% – powoduje: zauważalną utratę elastyczności skóry, zauważalne wysuszenie błon śluzowych, słabo wyczuwalne tętno w naczyniach obwodowych, nieznaczne cofnięcie gałek ocznych; około 12% – powoduje: znaczną utratę elastyczności skóry, bardzo duże wysuszenie błon śluzowych, przyspieszenie akcji serca, bardzo słabo wyczuwalne tętno w naczyniach obwodowych, osłabione ciśnienie obwodowe krwi, okresową utratę świadomości. Gdy dochodzi do utraty płynów, organizm uruchamia dwa mechanizmy – kompensacyjny (objawia się to skurczem naczyń i mobilizacją płynów z łożyska naczyń żylnych; efektem jest wzrost ciśnienia krwi, bez zwiększenia objętości płynów) oraz regulacji zwrotnej, czyli aktywacji układu renina – angiotensyna – aldosteron, czyli osi RAA. W wyniku aktywacji osi RAA dochodzi do silnej resorpcji wody w nerkach, powstający mocz jest bardzo zagęszczony. Mechanizm ten ma na celu centralizację krążenia, czyli zachowanie ukrwienia ważnych dla życia narządów, dopóki nie zostaną uruchomione inne mechanizmy wyrównawcze. Hipowolemia, czyli zmniejszona ilość płynu w obrębie naczyń krwionośnych, nie musi być związana z odwodnieniem, w klasycznym tego słowa rozumieniu. Spadek ciśnienia onkotycznego, spowodowany zaburzeniami w ilości białka całkowitego lub albumin we krwi krążącej, może spowodować „uciekanie” wody z naczyń do otaczających tkanek, na przykład do jamy brzusznej. Najczęściej objawem, który niepokoi opiekuna zwierzęcia jest powiększający się zarys powłok brzusznych i rozwijające się wodobrzusze. Pacjent nie traci fizycznie wody – nie ma biegunki ani wymiotów, nie stracił też krwi – mimo tego wymaga natychmiastowej interwencji i podania odpowiedniej ilości płynów. Uwaga, hipowolemia może współistnieć z odwodnieniem, te dwa schorzenia nie wykluczają się nawzajem. Planując płynoterapię należy pamiętać o mechanizmach kompensacji. Objętość płynów podawanych pacjentowi powinna być dokładnie wyliczona. Należy uwzględnić w tym kompensację strat płynów, wyrównanie strat elektrolitów oraz pokrycie bieżącego zapotrzebowania na wodę. Rodzaje płynów stosowanych w kroplówce Rodzaje kroplówek W przypadku płynoterapii bardzo ważny jest odpowiedni dobór płynów. Wpływ na wybór roztworu do infuzji powinien mieć stan pacjenta, wyniki badań laboratoryjnych oraz powód odwodnienia. Inny rodzaj terapii jest zalecany dla pacjentów, którzy są w stanie wstrząsu, inny dla takich, którzy mają biegunkę od kilku dni. Wybrany płyn powinien też uwzględniać poziom jonów w organizmie zwierzęcia – przed zastosowaniem płynoterapii warto wykonać jonogram, aby nie spowodować zaburzeń w równowadze elektrolitowej organizmu. Krystaloidy Krystaloidy są to wodne roztwory: soli mineralnych, soli kwasów organicznych, niskocząsteczkowych węglowodanów. Są tanie, dość łatwo dostępne. Zwykle nie powodują żadnych reakcji alergicznych. W szybki sposób uzupełniają objętość osocza, jednak na krótko – dość szybko przechodzą do przestrzeni pozanaczyniowej. Krystaloidy są podawane gdy: pacjent ma niedobory elektrolitów, które powinny być jak najszybciej uzupełnione, gdy objętość utraconego płynu jest niewielka lub planowana jest krótka terapia, gdy nie ma podejrzenia zmiany ilości białka i albumin, gdy należy zwiększyć diurezę pacjenta, przy podejrzeniu niewydolności nerek w połączeniu z kwasicą metaboliczną, gdy pacjent nie pobiera wody ani pokarmu. Koloidy Koloidy są wodnymi roztworami wielkocząsteczkowymi. Koloidami są: HES (skrobia hydroksyetylowana), roztwory żelatyny, dekstran, albuminy. Koloidy zdecydowanie dłużej pozostają w osoczu, na dłużej uzupełniają jego objętość. Koloidy są podawane wtedy, gdy: trudno jest podać wystarczającą objętość płynu, by pokryć braki w organizmie – na przykład u pacjentów po dużej utracie krwi, masywnych krwotokach, należy podnieść perfuzję tkanek i dostarczyć do nich tlen, nie jest wskazane podawanie dużych objętości płynów – na przykład u pacjentów z problemami kardiologicznymi, konieczne jest podniesienie ciśnienia onkotycznego, u pacjentów z obniżonym poziomem białka całkowitego lub albumin we krwi, jest konieczność dłuższego działania, niż w przypadku krystaloidów. Koloidy można podawać w połączeniu z krystaloidami, oczywiście modyfikując podawaną objętość. Planując płynoterapię należy też zastanowić się, do jakiej przestrzeni mają trafić płyny. Preparaty zastępcze osocza oraz większość koloidów, utrzymują się w przestrzeni wewnątrznaczyniowej. Roztwory krystaliczne, takie jak płyn Ringera z mleczanami, roztwory NaCl kierowane są do przestrzeni śródmiąższowej oraz wewnątrznaczyniowej. Roztwór glukozy umiejscawia się we wszystkich przestrzeniach: śródmiąższowej, wewnątrznaczyniowej, wewnątrzkomórkowej. W jakich schorzeniach zalecana jest płynoterapia? Kiedy podaje się kroplówki? Płynoterapia jest zalecana najczęściej, gdy dochodzi do odwodnienia organizmu. Klasycznym przykładem jest pies lub kot, który wymiotuje i ma biegunkę od kilku dni. Jak rozpoznać, czy pupil jest odwodniony? Najprostszym testem jest ocena elastyczności fałdu skóry na grzbiecie pupila – jeśli złapany na karku fałd skóry nie wraca błyskawicznie na swoje miejsce, tylko przez jakiś czas „stoi”, oznacza to, że pies lub kot jest odwodniony. W zależności od stopnia odwodnienia mogą też wystąpić inne objawy, takie jak: skąpomocz, cofnięcie gałek ocznych. Innym schorzeniem, w przebiegu którego warto zastosować płynoterapię, jest niewydolność nerek. W tym przypadku, podaż płynów musi być bardzo dokładnie zaplanowana, aby nie dopuścić do przewodnienia zwierzęcia i nie obciążyć pracy nerek. Należy koniecznie zastosować płynoterapię w przypadkach cukrzycy i przełomu nadnerczowego – dochodzi wtedy do poważnych zaburzeń w równowadze elektrolitowej oraz kwasicy metabolicznej. Płynoterapia jest bardzo istotna u pacjentów, którzy nie są w stanie przyjmować pokarmu, nie odczuwają pragnienia w trakcie upałów lub cierpią z powodu wielomoczu. Takie zwierzęta bardzo szybko się odwadniają, dochodzi też do utraty potasu. Warto podać płyny w przypadkach zabiegów chirurgicznych. Jest to ważny element opieki okołooperacyjnej, zwłaszcza, jeśli w trakcie zabiegu doszło do utraty krwi. Podanie płynów po zabiegu, lub w jego trakcie niesie wiele korzyści, oprócz wyrównania strat krwi, między innymi: wspiera funkcjonowanie systemu krwionośnego, pozwala na wyrównanie ciśnienia, zmniejsza negatywne efekty środków anestetycznych, nawadnia pacjenta. Planowanie płynoterapii Podczas podawania kroplówki należy zwracać szczególną uwagę na zachowanie zwierzęcia. Jeśli kroplówki zostały zalecone przez lekarza weterynarii, który na co dzień opiekuje się zwierzęciem, w trakcie podawania jej w domu, należy kontrolować przytomność zwierzęcia, czy nie zaczyna słaniać się na nogach, zasypiać. Warto sprawdzać błony śluzowe – czy nie robią się zbyt blade, czy są wilgotne. Bardzo istotna jest ilość i szybkość oddechów – należy przerwać płynoterapię, gdy zwierzę zaczyna szybko i niespokojnie oddychać. W warunkach szpitalnych sprawdzany jest dodatkowo czas wypełniania kapilar, ciśnienie obwodowe krwi, napięcie skóry, obecność lub brak szmerów płucnych. Regularnie kontroluje się wagę pacjenta oraz monitoruje dobową ilość produkowanego (oddawanego) moczu. Jeśli płynoterapii poddawany jest pacjent znieczulony, sprawdza się też saturację, czyli poziom wysycenia krwi obwodowej tlenem. W przypadku niestabilności któregokolwiek z wymienionych parametrów, terapia zostaje przerwana lub zmodyfikowana, aby odpowiadała bieżącym potrzebom pacjenta. Sposoby podawania kroplówek i środki ostrożności Sposoby podawania Przede wszystkim, każda terapia powinna być skonsultowana z lekarzem weterynarii. Starałam się przedstawić wyżej, że nie ma jednej, uniwersalnej kroplówki, która pomoże na każde schorzenie i sprawi, że w cudowny sposób zwierzę zostanie wyleczone ze wszystkich schorzeń. Nie można podawać płynów ot, tak sobie. Jest to terapia, która powinna być starannie zaplanowana, na podstawie stanu zdrowia zwierzęcia, wyników badań laboratoryjnych i z uwzględnieniem jego schorzeń. Pacjent w trakcie płynoterapii powinien być regularnie monitorowany, a terapia modyfikowana w zależności od zmian stanu zdrowia oraz samopoczucia pacjenta. Nie wolno podawać płynów w domu, jeśli nie zalecił tego lekarz prowadzący. Płyny można podawać dożylnie, dootrzewnowo, podskórnie i doustnie – są to cztery najpopularniejsze metody podawania. W przypadku bardzo młodych zwierząt, noworodków, istnieje możliwość doszpikowego podawania płynów, jednak wykonuje się to tylko w przychodniach lub szpitalach weterynaryjnych. Dożylne podawanie kroplówki Terapia dożylna sprawia, że największa część płynu jest wykorzystywana przez organizm zwierzęcia. Dzięki tej metodzie można dokładnie zaplanować ilość podawanych płynów. Jeśli przychodnia, w której zwierzę ma przeprowadzaną terapię ma na wyposażeniu pompę infuzyjną, można też zaplanować szybkość podaży płynu. Jest to bardzo istotne w przypadku niewydolności nerek, gdzie ważne jest podawanie płynów, ale w powolnym wlewie dożylnym. Ten sposób podawania płynów wymaga założenia wenflonu. Nie każdy pupil pozwoli go sobie założyć, nie każdy też jest cierpliwy na tyle by z wenflonem wytrzymać dwa lub więcej dni. Zwykle płynoterapię dożylną przeprowadza się w warunkach szpitalnych, tak jak wspomniałam, w przypadku tej metody ważna jest szybkość wtłaczanego do organizmu płynu. Kroplówka powinna być koniecznie ogrzana do temperatury ciała zwierzęcia, aby nie doszło do wychłodzenia organizmu. Podawanie podskórne kroplówki Podawanie podskórne kroplówki jest dużo prostsze. Może być przeprowadzone w warunkach domowych, przez wcześniej przeszkolonego w przychodni weterynaryjnej opiekuna zwierzęcia. Zaletą wyboru tej metody jest szybkość podania – nawet spora objętość płynu, może być podana pod skórę dość szybko. Najważniejszym minusem jest jednak wykorzystanie podanego w ten sposób płynu przez organizm – jest dużo mniejsze i wolniejsze, niż w przypadku podaży dożylnej, aby osiągnąć podobny efekt potrzeba większej objętości płynu. Nie powinno się stosować tej metody w przypadku wstrząsu lub potrzeby szybkiego uzupełnienia płynów. Aby podać płyn podskórnie nie trzeba zakładać wenflonu, wystarczy igła iniekcyjna i wlewnik, zamontowany do butelki z płynem infuzyjnym. Bardzo istotna jest głębokość wkłucia – zbyt płytkie wkłucie grozi podaniem kroplówki śródskórnie, za głębokie może spowodować podanie płynu domięśniowo lub dootrzewnowo. Przy prawidłowym podaniu kroplówki podskórnej, po kilku chwilach można zaobserwować formujący się pod skórą, miękki i przesuwalny twór – to zbierający się płyn infuzyjny, powinien się wchłonąć w ciągu kilku godzin do naczyń krwionośnych skóry i tkanki podskórnej. Kroplówka podawana doustnie Płyny można też podawać doustnie. Ta metoda znajduje zastosowanie u pacjentów, którzy mają założoną sondę przełykową lub żołądkową. W ten sposób nawadnia się także ptaki. Płynoterapia dootrzewnowa nie jest zbyt często stosowana w przypadku psów i kotów. Czasem zaleca się ją jako formę dializy. Znacznie częściej jest wykorzystywana w przypadku gadów – węży, jaszczurek i żółwi lub bardzo małych ssaków – myszy, szczurów. Ważne jest, aby płyn podawany w ten sposób był ogrzany. Możliwe powikłania płynoterapii Głównym powikłaniem nieodpowiedniego zastosowania płynoterapii jest przewodnienie. Polega na zbyt dużej ilości podanych płynów, najczęściej o nieodpowiednim składzie, z którym organizm nie może sobie poradzić. Pierwszym objawem jest zwiększenie ilości oddechów, przyspieszenie akcji serca. W skrajnych przypadkach może dochodzić do obrzęków – narządów wewnętrznych (na przykład płuc) oraz obwodowych partii ciała zwierzęcia. Nadmiar płynu może też być odkładany w przestrzeni otrzewnowej oraz w opłucnej. Podawanie płynu o nieodpowiednim składzie, bez uwzględnienia aktualnego stanu jonów w organizmie odwodnionego zwierzęcia, również jest bardzo niebezpieczne. Zawsze należy mieć na uwadze stan pacjenta oraz schorzenie, które doprowadziło do odwodnienia. Nieodpowiedni dobór płynów może pogłębić zły stan pupila, spowodować jeszcze większe niedobory jonów lub wywołać zaburzenia neurologiczne. Częstym błędem w podawaniu kroplówek podskórnych, jest nieodpowiednio wykonane wkłucie. Tak jak wspomniałam wyżej, zbyt płytkie wbicie igły iniekcyjnej powoduje podanie płynu śródskórnie – jest to bardzo nieprzyjemne i bolesne dla zwierzęcia. Bardzo łatwo jest wbić igłę zbyt głęboko, zwłaszcza u młodych i małych zwierząt i tym samym podać płyn dootrzewnowo lub w okolicę powięzi lub mięśni. Nieodpowiednie przygotowanie miejsca wkłucia, brak dezynfekcji skóry przed wbiciem igły, może skutkować powstaniem ropni lub stanu zapalnego w tej okolicy. Zbyt duża objętość płynu podana podskórnie, może wywołać martwicę danego obszaru skóry. Jakie są powody tego, że kot nie chce jeść? Powodów, dla których Twój kot nie chce jeść, może być wiele. Wyróżniamy dwie główne przyczyny: psychiczne i fizyczne. Do przyczyn psychicznych najczęściej zalicza się stres oraz rozmaite nerwice lub depresje. Częściej jednak brak apetytu u kota wywołują przyczyny fizyczne. Koty wykazują niską tolerancję na głód - już 2-dniowa głodówka może przyczynić się do poważnego uszkodzenia wątroby. Fizyczne przyczyny braku apetytu u kota Fizycznych przyczyn braku apetytu może być wiele. Mogą być to zarówno zaburzenia w układzie trawiennym (problemy z jamą ustną, przełykiem, żołądkiem, wątrobą, trzustką i jelitami – zwłaszcza zamieszkałymi przez pasożyty), układzie moczowym (chociażby niewydolność nerek) lub w układzie krwionośnym, np. anemia. Przyczyną spadku kociego apetytu mogą być również choroby nowotworowe, stany zapalne lub owrzodzenia układu pokarmowego – głównie jamy ustnej oraz przełyku, ale także choroby wywołane przez bakterie, wirusy czy grzyby, takie jak koci katar. Kot nie czuje wtedy zapachu pokarmu i nie ma ochoty go spożywać. Psychiczne przyczyny braku apetytu u kota Jeśli coś się nagle zmieni w życiu Twojego kota lub jeśli nie poświęcasz mu wystarczająco dużo uwagi, może się to skończyć odmową jedzenia. Szczególnym przypadkiem może być stres: gdy coś obciąża ich psychikę, szczególnie wrażliwe koty przechodzą na strajk głodowy. Zmiany takie jak przeprowadzka, utrata najbliższego właściciela lub czworonożnego przyjaciela, zestresowani współlokatorzy oraz inne zmiany mogą wpłynąć na psychikę Twojego kotka i wytrącić go z równowagi psychicznej. W przypadkach, gdy przyczyna psychologiczna jest oczywista, warto, abyś dla dobra kota wprowadził jak najwięcej spokoju do codziennego życia i dał mu szansę na ponowne poczucie bezpieczeństwa i pewności. Zapewnij mu zajęcie, przytulaj go do siebie, baw się z nim, poświęcaj mu więcej czasu niż zwykle. Postaraj się, aby Twój kot na nowo rozkoszował się jedzeniem, bo od tego zależy jego zdrowie. Interwencji lekarza weterynarii wymagają także te zwierzęta, u których stwierdzono utratę 10% masy ciała w czasie 7 - 14 dni. Jak długo kot może nie jeść? Jeżeli kocia głodówka trwa dłużej niż jeden dzień, powinieneś udać się z kotem do specjalisty. Lekarz weterynarii przeprowadzi badania, które pozwolą ustalić przyczynę braku apetytu u zwierzęcia oraz udzieli specjalistycznej pomocy – czy to przez podanie leków pobudzających apetyt i witamin oraz specyfików wspomagających trawienie, kroplówki nawadniającej (czasami dodaje się do niej glukozę i aminokwasy, co chroni przed odwodnieniem i szybkim stłuszczeniem wątroby), czy wręcz założenie sondy żołądkowej umożliwiającej karmienie wymuszone. Wnikliwa obserwacja rytuałów żywieniowych Opiekunowie często nie zauważają pierwszych symptomów spadku apetytu, np. gdy kot kilkakrotnie w ciągu dnia podchodzi do miski, wącha jedzenie, ale go nie zjada. To znak, że zwierzę odczuwa głód, ale z jakiegoś powodu nie spożywa pokarmu. Dopiero spadek wagi i całkowity brak chęci zjedzenia przez kota czegokolwiek, nawet ulubionego pokarmu, wywołuje u opiekuna niepokój. Dlatego ważne jest, abyś dokładnie obserwował swojego futrzaka i w razie pierwszych oznak braku apetytu odpowiednio zareagował. Nawet niewielkie niedożywienie może być niebezpieczne Konsekwencje niedożywienia mogą być bardzo różnorodne. Niewystarczająca ilość zarówno kalorii, jak i białka u kotów chorych może doprowadzić do niedożywienia, co związane jest z brakiem energii białkowej (PEM – protein energy malnutrition). W takich przypadkach najczęściej dochodzi do upośledzenia funkcji immunologicznych. Występujące symptomy kliniczne, związane z niedożywieniem u kotów, różnią się w zależności od poziomu nasilenia i czasu trwania wzmożonego głodzenia. Nawet najmniejsze niedożywienie może znacząco wpłynąć na zdrowie Twojego kota i zwiększyć ryzyko jego przedwczesnej śmierci. Zastosowanie odpowiedniego wsparcia żywieniowego może niewątpliwie pomóc w takiej sytuacji. Jakie są konsekwencje niedożywienia u kota? Kot niejadek – kiedy zacząć działać? Poważne konsekwencje spowodowane nieodżywieniem pokazują, jak ważna jest Twoja reakcja, gdy kot odmawia przyjęcia pokarmu. dlatego jeśli Twój zwierzak straci zainteresowanie pokarmem (np. po operacji czy podczas choroby), powinieneś koniecznie próbować zachęcić go do jedzenia. Oczywiście nie każdy kot, który nie chce jeść, musi być dokarmiany na siłę. Warto jednak poznać objawy, które skłonią Cię do podjęcia działań, wspomagających przyjmowanie pokarmu u Twojego kota. Wybierz wysokiej jakości karmę Josera, która rozbudzi apetyt Twojego kota: Jak poprawić apetyt u kota? Wsparcie żywieniowe opiera się obecnie na wielu metodach - począwszy od tych mniej inwazyjnych jak karmienie z ręki poprzez zastosowanie środków farmakologicznych aż do działań wymagających postępowania chirurgicznego. Jeśli wykluczy się przyczyny fizyczne i psychologiczne, istnieją pewne metody, które możesz podjąć, aby skłonić kota do jedzenia. Staraj się nie dawać mu jedzenia na siłę, bo z pewnością nie przyniesie to oczekiwanych rezultatów. Zapewnij zwierzęciu wygodne i ciche miejsce w domu. Na czas posiłku odizololuj go od innych zwierząt w domu, aby spokojnie i bez stresu mógł jeść. Istnieje bardzo wiele sposobów, aby namówić kota do jedzenia, np. podgrzewanie posiłków do temperatury pokojowej, podawanie półpłynnego jedzenia, karmienie strzykawką lub przygotowywanie smakołyków o bardzo intensywnym zapachu. W skrajnych przypadkach możesz podać leki pobudzające apetyt - zastrzyki z witamin z grupy B, zwiększające apetyt w naturalny sposób i niepowodujące skutków ubocznych. Koty wykazujące brak apetytu nie we wszystkich przypadkach wymagają wsparcia żywieniowego. Ważnym sygnałem do takiego postępowania może być widoczny brak apetytu trwający około 3 dni. Sposoby na kota - niejadka Kiedy kot potrzebuje wsparcia żywieniowego? Koty wykazujące brak apetytu nie we wszystkich przypadkach wymagają wsparcia żywieniowego. Jednakże w przypadku nasilających się objawów i głodówki przedłużającej się do 2-3 dni, powinieneś zwrócić się o pomoc lekarza weterynarii. Zwłaszcza zwierzęta z ryzykiem wystąpienia PEM (niedożywienia białkowo-energetycznego) powinny mieć zapewnione wsparcie. Wsparcie żywieniowe jest wymagane także u kotów cierpiących na choroby powodujące bezpośrednią utratę białka i energii. Szybka reakcja z Twojej strony jest bardzo ważna - dobra obserwacja, a następnie przekazanie odpowiednich informacji lekarzowi weterynarii, pozwolą na wybranie odpowiednich metod, wspierających żywienie kota. Postępowanie w przypadku braku łaknienia u kotów W przypadku braku łaknienia u kotów masz do wyboru szereg metod, zarówno łatwych do zastosowania, jak i bardziej inwazyjnych. Niezależnie od metody karmienia diety powinny być wprowadzane stopniowo w ciągu 2-3 dni, najczęściej zaczynając od 25-33% zapotrzebowania na kalorie i systematycznie zwiększając ich poziom. Zmiana warunków życia kota Aby zachęcić kota do jedzenia, należy zacząć od ograniczenia stresu, zmniejszenia hałasu, zapewnienia optymalnej temperatury otoczenia, bezpiecznego schronienia (czasami kotu wystarczy zwykły karton), używania feromonów w sprayu czy też w postaci obroży. Jeśli Twój kot przybywa w lecznicy, bardzo ważny będzie częsty kontakt z Tobą. Zmiana formy i częstotliwości oraz sposobu podawania pokarmu Właściciele kotów niejednokrotnie żalą się na wybiórcze przyjmowanie pokarmu przez swoich pupili. Dodatkowo koty wykazują silne preferencje żywieniowe, wybierając tylko jedną, ulubioną karmę. Kiedy zatem przestają ją jeść, nie chcą spróbować niczego innego. Aby zachęcić kota do jedzenia, powinieneś poświęcić mu trochę czasu. W takim przypadku najlepiej podawać karmę z ręki, ponawiając próby mniej więcej co godzinę, za każdym razem z niewielką porcją świeżego jedzenia. Niejednokrotnie przy 2 - zwierzę zaczyna interesować się pokarmem. Koty chętniej spożywają karmy wysokotłuszczowe i bogate w białko oraz te o silnym zapachu (głównie mięsa, ryby lub sera). Posiłki można także urozmaicić, dodając do nich na przykład odrobinę bulionu drobiowego lub wołowego czy sok z buraków. Pamiętaj o tym, że koty często zaczynają bardziej interesować się jedzeniem w nocy, dlatego zostaw Twojemu pupilowi karmę wieczorem w jego miseczce. Terapia farmakologiczna Gdy powyższe sposoby nie przynoszą zadowalających efektów, należy zastanowić się nad użyciem środków farmakologicznych. W przypadku wystąpienia domniemanego braku łaknienia (np. spowodowanego bolesnym schorzeniem jamy ustnej lub zębów) można ograniczyć się jedynie do terapii podtrzymującej. Problemem może okazać się także niedobór witaminy B, mogący doprowadzić do anoreksji u kotów. W takim przypadku niedobory witaminy B należy uzupełniać poprzez stosowanie odpowiedniej suplementacji. Żywienie poprzez zgłębnik (sondę) W przypadku, gdy odżywianie kota przy zastosowaniu powyższych metod nie jest wystarczające, można zastosować zgłębnik (sondę). Lekarz weterynarii poinformuje Cię o sposobach karmienia z zastosowaniem zgłębnika. Podsumowanie Koty to zwierzęta o bardzo specyficznych potrzebach żywieniowych, szczególnie wrażliwe na niedobory pokarmowe. Dlatego kotom cierpiącym na niedobory żywieniowe należy poświęcić odpowiednio dużo czasu, często z włączeniem opieki całodobowej. W warunkach lecznicowych taka opieka jest często niemożliwa, ale dzięki rozmaitych metodach zwiększających apetyt u kota wsparcie żywieniowe może być prowadzone w domu bezpośrednio przez właśnie Twoje zaangażowanie i odpowiednia reakcja w przypadku, gdy Twój kot nie je, a także ścisłe stosowanie się do zaleceń lekarza weterynarii, mogą uchronić Twojego pupila od dalszych metod leczenia, poważnie ingerujących w jego układ pokarmowy. 1 kwietnia 2016, Ochrona zdrowia, 18 komentarzy W życiu człowieka stającego się nagle pacjentem oraz jego rodziny czasami pojawia się trudny i nieprzyjemny moment. Nie mają oni innego wyjścia i stykają się z przedstawicielami ochrony zdrowia. Najczęściej w trybie „ostrym”, stając twarzą w twarz z ratownikami medycznymi, pielęgniarkami i lekarzami. W życiu zawodowym tych drugich często przytrafia się sytuacja, w której stają oko w oko a właściwie słowo w słowo z pacjentem z pewnymi „X” dolegliwościami oraz jego rodziną. I równie często w tym starciu dwóch światów dochodzi do galaktycznej niemalże wojny, niczym ze Star Wars, w której padają pewne konkretne, znane nam – medykom – sformułowania. „Babcia powinna trafić do szpitala” – to najczęściej przed świętami. „Ona ma 92 lata” – pamiętajmy, wiek to nie rozpoznanie chorobowe. „Tatuś ma tyle ciężkich chorób i jest po wylewie” – te ciężkie choroby będzie mieć do końca swoich dni, niestety. „Może jakaś kroplówka na wzmocnienie pomoże?” – może pomoże, może nie pomoże. „Ostatnio dziadek po szpitalu i kroplówkach wrócił do domu lepszy” – piąteczka! Nic nie szkodzi, że po drodze złapał zapalenie płuc leczone dożylnie antybiotykiem i odleżynę… Przy tych dwóch ostatnich stwierdzeniach się dzisiaj zatrzymamy. Jeśli jesteś medykiem, wiesz o czym mowa – proszę Cię tylko o podanie wpisu dalej. Jeśli jesteś potencjalnym pacjentem lub członkiem rodziny chorego człowieka – przeczytaj proszę uważnie tych kilka znaków poniżej – dla dobra siebie lub swojego bliskiego. Kroplówka na wzmocnienie Zacznijmy brutalnie. Nie istnieje coś takiego jak kroplówka na wzmocnienie. To określenie jest jakimś niewytłumaczalnym mitycznym tworem, przekazywanym Ci przez pradziadka, babcię i osobistych rodziców. To, że ktoś po kroplówce poczuł się lepiej nie oznacza cudotwórczego wpływu płynu wlanego do żyły. Gwarantuję Ci, że jeśli będziesz się regularnie i odpowiednio nawadniać doustnie (zwykłą wodą z kranu) to też poczujesz się w końcu lepiej. Poczujesz się także lepiej gdy walniesz mocnych siedem kaw lub wciągniesz do swego nosa amfetaminę. Możesz to wszystko zrobić, tylko po co? Nie wiem. Wiem natomiast, że nie ma dnia, by w Polsce dziesiątki zbłąkanych dusz nie chciało dostać chociaż jednej, malutkiej, kroplóweczki na wzmocnienie. Wystarczy posłuchać tego, co mówią ludzie „ciężko chorzy” w oddziałach ratunkowych, o czym peplają sąsiadki i rodzina, o czym piszą internauci: Powtórzę po raz kolejny: NIE MA LEKU BĘDĄCEGO „KROPLÓWKĄ NA WZMOCNIENIE”! Dlaczego dostałeś lub Twój bliski dostał kroplówkę? Aby w pełnym zakresie wytłumaczyć i przedstawić zagadnienie, należałoby napisać osobny artykuł. A że jest to wpis kierowany z pełną premedytacją do ludzi bez wykształcenia medycznego, pozwolę sobie, z całym szacunkiem, temat uprościć. Patrząc przez pryzmat stanów zdrowia „ostrych” kroplówkę mogłeś otrzymać od zespołu ratownictwa medycznego w domu, w drodze do szpitala i/lub w szpitalnym oddziale ratunkowym. We wszystkich tych miejscach mogła zostać podana np. z powodu zbyt niskiego ciśnienia tętniczego krwi, masywnego krwotoku, rozległego oparzenia lub by nawodnić prawdziwie odwodniony organizm. W ogromnej liczbie przypadków kroplówka, czyli ta butelka wisząca na wieszaku i podłączona do wenflonu umieszczonego w żyle, jest najprostszym na świecie rozpuszczalnikiem dla leku, który pacjent pilnie musi otrzymać! Jeśli natomiast spojrzymy z perspektywy SOR-u, poza bezwzględnymi wskazaniami medycznymi mogłeś kroplówkę dostać jeszcze z innego, bardzo częstego powodu: zaburzeń elektrolitowych. Z własnego doświadczenia wiem, że trzeba się postarać lub być bardzo chorym, by niebezpiecznych zaburzeń elektrolitowych się nabawić. Wierz mi, że ludzie z wynikami np. Potasu lub Sodu, będącymi w zakresie normy lecz na dolnej granicy, dostają w ramach oddziału ratunkowego na zlecenie niektórych lekarzy właśnie takie kroplówki „uzupełniające”. Po co? Nie wiem. Chyba tylko po to, by pacjent miał poczucie że coś się wokół niego dzieje. Ja gorsze wyniki uzupełniałem np. Asparginianem lub wpierdzielając tony chipsów. W domu. Bez ryzyka złapania świńskiej lub kreciej grypy… Czym jest ta kroplówka na wzmocnienie? Coś, co potocznie nazywane jest kroplówką, jest niczym innym jak płynem infuzyjnym, z reguły o objętości 250 lub 500 ml, podawanym drogą dożylną przez wenflon (nie mylić z teflonem). W szczególnych, ekstremalnych sytuacjach, podajemy je drogą doszpikową, do kości. Najczęściej stosowanym płynem jest 0,9% roztwór natrium chloratum – sól fizjologiczna. Dalej mamy płyn fizjologiczny wieloelektrolitowy oraz płyn Ringera. Abyś nie myślał, że piszę tutaj farmazony z własnego doświadczenia, pozwolę sobie poniżej wrzucić zrzut z dokumentu charakterystyki soli fizjologicznej: To, co najczęściej uznajesz za „kroplówkę na wzmocnienie”, jest niczym. Jest zwykłą kranówą, do której wrzucasz tabletkę wapna lub gripex, do której wlewasz sok malinowy, w której po zagotowaniu maczasz wora herbaty. Kroplówka lekiem na całe zło? W opinii naszych wielu pacjentów a także ich rodzin kroplówka wzmacnia. Nie można zaprzeczyć, że niektórych potrafi postawić na nogi. Częściej jednak dzieje się tak dzięki lekom (o czym było wcześniej) podawanym w tymże płynie. Każda kroplówka jakby nie patrzeć sama w sobie również jest lekiem. A co każdy lek ma…? Wskazania, przeciwwskazania, działania niepożądane. Na tenże przykład, z grafiki powyżej wiemy już wszyscy, że wskazaniem do podania 0,9% NaCl jest rozpuszczenie w niej leku. Wskazaniem do podania płynu Ringera (za charakterystyką produktu leczniczego) jest odwodnienie, hipowolemia z powodu oparzeń, ubytku wody po zabiegach chirurgicznych oraz we wstępnej fazie wstrząsu krwotocznego. No dobrze. A przeciwwskazania? Z najpopularniejszych „kroplówek” są to niewydolność serca, ciężkie nadciśnienie, kwasica metaboliczna, stany obrzęku u pacjentów z zaburzeniami serca, wątroby lub nerek, ciężkie nadciśnienie, hipertonia, przewodnienie, nadwrażliwość na substancje czynne lub pomocnicze, hiperkaliemia, hipernatremia, hiperchloremia, hiperkalcemia, jednoczesne stosowanie leków moczopędnych i glikozydów naparstnicy, obrzęk płuc, uffff. Kroplówka jest lekiem więc jak każdy inny lek ma pewne określone przez producenta wskazania i przeciwwskazania do podawania. Wierzcie mi, kroplówka jest niejako mieczem obosiecznym: z jednej strony może przyczynić się do uratowania pacjentowi życia a z drugiej niestety skutecznie go dobić. Podawanie piciu dożylnie wcale nie jest takie kolorowe jak Wam się wydaje. Poza oczywistymi, wydawałoby się mi głupiemu, wskazaniami i przeciwwskazaniami do płynoterapii dożylnej, wysypać z rękawa można jeszcze wiele argumentów, które przemawiają za stosowaniem kroplówek tylko wtedy, gdy istnieje taka bezwzględna potrzeba. Tak na szybko, by nie przynudzać: – podanie kroplówki wymaga założenia wenflonu a to stwarza ryzyko zakażenia i stanu zapalnego, – podawanie kroplówek najczęściej odbywa się w szpitalu; szpital to miejsce, gdzie przebywają ludzie z chorobami, których wszystkich z nazwy nie byłbym w stanie wymienić – stwarza to niepotrzebne ryzyko zakażenia, – podawanie kroplówki nie jest czynnością fizjologiczną – a jak wszyscy dobrze wiemy najlepsze jest to, co naturalne, czyli piciu do buzi a nie do żyły, – chory w domu najczęściej (staram się w to wciąż wierzyć) ma opiekę troskliwej rodziny – w szpitalu będzie jednym z kilkudziesięciu pacjentów przypadających na kilka pielęgniarek/ratowników medycznych. Ważne na koniec w 11 punktach 1. Kroplówka nie jest „lekiem na wzmocnienie”. 2. Nierozważne podawanie kroplówek może zamiast pomóc – zaszkodzić. 3. Odwodnienie jest możliwe w każdym wieku. Bardziej narażone są na nie dzieci i osoby w podeszłym wieku. 4. Z jednej strony: biegunka i wymioty zwiększają ryzyko odwodnienia. 5. Z drugiej strony: sraczka od „2 godzin”, pięć luźnych stolców przez cały dzień lub „uporczywe” wymioty co wystąpiły „aż” cztery razy NIE POWODUJĄ ZAGRAŻAJĄCEGO ŻYCIU ODWODNIENIA. 6. Ta „kroplówka na wzmocnienie” może zostać podana, gdy są wskazania, na zlecenie lekarza POZ/opieki całodobowej pacjentowi w domu. 7. Jak coś się dzieje nie czekaj „aż przejdzie” – skontaktuj się przynajmniej z lekarzem rodzinnym/opieki całodobowej. Ich ciężka praca jest dedykowana zachorowaniom, stanowiącym większość interwencji ratownictwa medycznego w Polsce. 8. Lekarz rodzinny POZ/opieki całodobowej ma obowiązek przyjechać do pacjenta na wizytę domową, jeśli jego stan zdrowia NIE POZWALA na dotarcie do ośrodka zdrowia. Z drugiej strony argument pt. „nie mam czym dojechać do przychodni” niestety, ale jest tylko problemem pacjenta. 9. Gdy konieczne ze względu na stan zdrowia pacjenta (np. pacjent leżący) lekarz POZ/opieki całodobowej ma obowiązek wystawić oprócz skierowania do szpitala ZLECENIE NA TRANSPORT SANITARNY! Wzywanie karetki ratownictwa medycznego tylko po to, by pacjenta niebędącego w zagrożeniu przewieźć do szpitala powinno być traktowane jako przestępstwo – narażenie na utratę zdrowia lub życia innych pacjentów! 10. Ratownictwo medyczne służy stanom zagrożenia życia i zdrowia. Wiem, nie jesteś lekarzem ani ratownikiem. Jednakże do podania leków p/bólowych, zwalczenia gorączki czy zabandażowania zranionego palca nie potrzebujesz karetki. Jej może bardziej potrzebować zadławione dziecko, potrącony staruszek lub 40-latek z objawami zawału serca. 11. KROPLÓWKA NIE JEST LEKIEM NA WZMOCNIENIE! Zapamiętaj! Najlepsze i najzdrowsze nawodnienie to nawodnienie doustne. tagi: kroplówka płynoterapia w ratownictwie sól fizjologiczna Wyświetlenia: 174 762 To nie koniec! Przeczytaj najnowsze wpisy:

czy po kroplówce można jeść